Niestety co dobre szybko się kończy wycieczka do teściów był udana lecz krótka niestety mrozy nie odpuszczają więc trzeba wracać do domu

Powrót po ciazy i maciezynstwie do formy i ulubionego sportu narazie samotnie w niepełnym gronie rodzinnym. Ale jeszcze troszkę i synek będzie jeździł z nami na wycieczki rowerowe. Już zaczynamy z mężem ogladac sprzęt dla naszego szkraba choć dopiero skończył 6mc a ja już nie mogę się doczekać jak będzie z nami jeździł na wycieczki. 

Rekreacyjna wyprawa rowerkiem z teściową po okolicy ładny dzień  można się przejechać czemu nie . Śniegu nie ma uliczki czarne suche i gladzudkie ciepło ubrane wybralysmy się na spacer rowerkowy urok wsi o tej poze zresztą o każdej jest ładny z jednej strony pola , z drugiej lasy i rzeczka. Wycieczka udana i nawet powiększyłam swoją wiedzę o Reymoncie gdzie pisał chłopów,zawsze byłam przekonana że napisał ja w lipcach a tu okazuje się ,że nie. Jest mała miescinka w której to po cichu w zaciszu pod lipą przy rzece za mlynem siedzal Reymont ibpisal swe powieści. Zdjęcia  będą wstawione po powrocie od teściów.